21 marca, w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, swój odpust kursowy obchodził rok drugi. Ich patronem jest św. Benedykt z Nursji. Dzień wspomnienia jest nieprzypadkowy – w ten dzień wstawiennictwa świętego przywołują zakony benedyktyńskie.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył i homilię do zebranych w seminaryjnej kaplicy skierował ks. dr Jarosław Adamiak – wykładowca naszego seminarium.

W słowie skierowanym do uczestniczących we Mszy Świętej powiedział: „Myśląc o św. Benedykcie, przypomina mi się jeden kościół w Sieradzu. Drewno, z którego jest on zbudowany z zewnątrz jest czarne, spopielone. Kustosz tego miejsca ukazał mi jednak coś więcej. Wskazał na zapach: „czy ksiądz to czuje?”. Czułem zapach świeżej żywicy, jak w świeżo postawionym budynku. Zadziwiające. Powiedział mi, że tak to drewno pachniało także za Kazimierza Wielkiego. Wracając teraz do Benedykta, już wiedziałem, dlaczego, myśląc o nim, pomyślałem o tym kościele w Sieradzu. Z zewnątrz czarny a w środku żywy. My może też jesteśmy czasem tacy czarni. Benedykt jest postacią, która oddaje ten obraz. Żył w czasach przełomu – kryzys moralny i instytucji. Mieszkał w Rzymie, stolicy, w której rozwijała się kultura, ale tylko zewnętrznie. On to odrzucił. Zwrócił się z czysto zewnętrznej formy do wnętrza. Przemiana wewnętrzna stała się jego programem. I to jak żywym! Tak on oddaje ten obraz.”

Polecajmy wszystkich alumnów roku drugiego naszym modlitwom.

święty Benedykcie z Nursji – módl się za nami!